czwartek, 24 listopada 2011

[...]

Szaro, zimno...nic się nie chce. 'Rytuał' związany z mymi skarbami odprawiony.

Consolidated B-32 Dominator....<3  cóż, konstrukcja amerykańska, a jak to oni 'my jesteśmy najlepsi'...następca 'Liberator'a', głównego bombowca strategicznego aliantów okresu II WŚ. Mimo, że tyle awarii, tak że doszło to katastrofy, aż oddano na złom egzemplarze wprost z hali produkcyjnej....uwielbiam go. Taki majestatyczny...
Zabieram się do szkicu....w uszach AC/DC - Can I sit next to you girl.
Kubek kawy. A potem.....nic nierobienie.

1 komentarz:

  1. Historia lotnictwa na świecie zna wiele upadłych/nieudanych projektów maszyn latających. Niestety... :) A Dominator wygląda jak krzyżówka B-24 z B-29. :) A najpiękniejszy amerykański bombowiec II WŚ to B-17 i koniec kropka. :P

    Czekam na szkic Dominatora. Mam nadzieję, że będzie mi dane go ujrzeć. :) No i mam nadzieję, że oprócz wpisów na temat Twoich ukochanych roślin, których treść z chęcią będę zgłębiał, ujrzę tu jeszcze kilka innych wpisów odnośnie żelaznych ptaków. :)

    OdpowiedzUsuń